Regina Brett -amerykańska dziennikarka, felietonistka i autorka książek „Jesteś cudem” czy „Bóg nigdy nie mruga” zainspirowała mnie do napisania kilku słów o szczęściu 🙂 A dokładniej o doświadczeniu pt” Słoik szczęścia”
Co to jest szczęście ? To niewątpliwie pozytywna emocja jaką odczuwamy. Emocje motywują nas do podejmowania różnorodnych aktywności a te pozytywne często sprzyjają realizacji celów.
Czy szczęście zatem dodaje nam skrzydeł ? Co się na nie składa ? Według Seligmana są trzy komponenty szczęścia: przyjemności, poczucia sensu i zaangażowania. Jeśli spełnimy w swoim działaniu te trzy warunki osiągniemy szczęście 🙂 Prosta recepta ?
A co jeśli postanowię być zawsze szczęśliwa ! ? Wbrew wszystkiemu i wszystkim ! Mój zamiar, moja sprawa… ale zaraz, zaraz przecież zamiar to nic innego jak nastawienie, które chcemy utrzymać by osiągnąć cel ! A moim celem w te wakacje jest bycie szczęśliwą. Nawet gdy będzie lało, nawet gdy złamię nogę (!) lub będę miała wypadek. Tak , tak postanawiam być szczęśliwa i już ! Taki dobrostan i zadowolenie z życia może niektórych irytować ale jak udowadnia Regina Bertt jest skuteczna metodą na kolekcjonowanie szczęścia.
Jak kolekcjonować szczęście ? Nic trudnego ! Załóżcie Słoik Szczęścia !
Zapewne nie można być szczęśliwym non stop ale można być szczęśliwym przynajmniej raz w ciągu dnia, nawet najbardziej żałosnego i smutnego. Wyciąganie z dnia szczęśliwych momentów to niesamowita przygoda i uwierzcie poprawia humor, uczy i zmienia nastawienie.
Każdego dnia roku zapisuj coś , co uczyniło Cię szczęśliwym, i chowaj karteczki z zapiskami w słoiku. Otwórz słoik i przeczytaj te wszystkie niezwykłe rzeczy, które się wydarzyły.
Jeśli zaczniecie kolekcjonować szczęście od jutra to zajrzyjcie do słoika za rok lub za pół roku , ale pamiętajcie by wyznaczyć datę początkową i końcową „zbierania” karteczek”.
Takie „zbieractwo” sprawdza się w zasadzie w każdej sytuacji, nawet najbardziej traumatycznej. Regina Brett podaje przykład bardzo skrajny, gdy zmagamy się np ze śmiercią kogoś nam bliskiego. W dniu śmierci mamy napisała na karteczce,że jet szczęśliwa, że jest już z jej zmarłym wcześniej tatą.
Kiedy ostatnio włamano mi się na konto w aplikacji messenger i próbowano wyłudzić pieniądze od moich znajomych zastanawiałam się , co mogę napisać na karteczce w tak paskudnym dniu 🙁 . I wiecie co napisałam „Jetem szczęśliwa, że mam tylu fajnych przyjaciół” .
To bardzo inspirujące zadanie : mieć serce otwarte na szczęście ! Bo w ciągu dnia jesteśmy źli, czasami smutni, czasami wkurzeni ale przychodzi wieczór i okazuje się, że choć mieliśmy stłuczkę to przecież dostaliśmy zastępcze auto i do tego terenowe !
Na mojej ukochanej działce wiosną przyszedł okrutny przymrozek, moje ukochane drzewo : kilkunastoletni orzech straciło zalążki liści . Jak robiłam zdjęcia do tego postu było mi bardzo smutno ! Ale wieczorem zobaczyłam piękna opaleniznę na twarzy i pomyślałam : Może odrośnie w przyszłym roku a dziś dzięki przymrozkom mam taras skąpany w słońcu !
Wybieram opcję bycia szczęśliwym niż nieszczęśliwym i wrzucam do słoika to co uważam za wartościowe danego dnia ! Pozytywny komentarz na blogu, spacer z psem, huśtanie się na hamaku w letnie popołudnie, buziak syna (!) , pyszna kawa z koleżanką. Wszystko jest ważne i ma dla mnie sens, daje mi przyjemności i jestem w to zaangażowana czyli… odczuwam szczęście. Małe bo małe, ale to nie ważne. Ważne jest to, by to szczęście dostrzegać.
Co Wam jest potrzebne :
- Słoik
- długopis
- karteczki
- odrobina dobrej woli
- uważność
Po wyznaczonym czasie nadchodzi ten szczęśliwy moment , w którym odkryjecie ile błogostanu Was spotyka i ile szczęścia mieliście w zamkniętym słoiku.
Powodzenia
źródła : annatoannatamto.pl
Regina Brett ” Jesteś cudem”
magazyn „Charaktery” dodatek specjalny nr3